niedziela, 23 lutego 2025

pawie

 Na początku uwaga techniczna: pawie nie są naszymi dzikimi ptakami, w Polsce żyją tylko w hodowlach, parkach i ogrodach. Dzikie pawie mieszkają w Azji, głównie w Indiach.

Paw wygląda tak:


- chociaż to spore uproszczenie, bo tak wygląda typowo ubarwiony samiec w sezonie godowym. W hodowlach zdarzają się białe samce


które nie są albinosami (to znaczy nie do końca są pozbawione wszystkich barwników). Pawie-albinosy podobno się zdarzają, ale są tak słabe i podatne na choroby, że się ich nie hoduje.

Paw ze złożonym ogonem wygląda nie mniej ciekawie:



Taki ogon to duży wysiłek dla pawia, w końcu trzeba toto nosić i podnosić, dlatego zaraz po sezonie godowym, czyli w lecie, pawie zaczynają te piękne piórka samoczynnie gubić. Wyglądają wtedy tak:



Pod koniec jesieni samcom wyrastają nowe pióra, 


dumnie noszone przez całą zimę i wiosnę. 

Samice pawia nie mają ani śladu tych pięknych ogonów. Są szare z zielonymi szyjkami. Jeśli widzimy pawia bez ogona i chcemy określić jego płeć, najlepiej przyjrzeć się szyi. Samiec ma szyję niebieską, samica szarozieloną.


Najczęściej widzimy pawie kroczące dumnie po ziemi, ale bywa, że siedzą na specjalnych grzędach, parapetach, podwyższeniach, balkonach



a czasem na gałęziach wysokich drzew lub na dachach piętrowych budynków.


Pawie już jako pisklęta świetnie umieją latać, a latający paw wygląda niemal jak smok :)



Z zasady pawie nocują na gałęziach drzew na sporej wysokości.

Dzikie pawie jedzą wszystko, co znajdą: nasiona, drobne zwierzęta, ponoć nawet młode węże. W hodowlach karmi się je mieszanką ziaren, a biegając po trawie, uzupełniają sobie same deficyty białka zwierzęcego. Węży raczej nie znajdą, ale zjadają owady, małe jaszczurki i dżdżownice.

Pawie nie śpiewają, tylko drą się głośno, wydając dźwięki podobne do miauczenia szalonego kota :).

Pawi ogon ma dwa główne zadania: uwieść samicę i wystraszyć konkurenta. Pawie są poligamiczne, zwykle żyją w stadkach składających się z jednego samca i 4-5 samiczek. W hodowlach zwykle proporcje są zaburzone, bo samce są bardziej dekoracyjne, a przy dużej ilości innych samców częściej rozpościerają ogony. Taniec godowy pawi warto zobaczyć na własne oczy. Oprócz rozpościerania ogona samiec trzęsie kuprem, szeleści piórami, kręci się wokół własnej osi, zamyka samicę w dzwonie utworzonym z piór ogona

a efektem zalotów jest złożenie przez samicę do 5 sporych jajek. Samce tracą wtedy piękne pióra i przestają się interesować partnerkami i ich ewentualnym gniazdem, a samice same wysiadują jajka przez około miesiąc. Gniazdo to jamka w ziemi wysłana mchem. W hodowlach zdarza się, że samica tak sprytnie ukrywa gniazdo, że nikt nie wie, że wysiadywała, dopóki nie wywiedzie pisklaków na świat.


Pawie - podobnie jak kurczaki - po obeschnięciu ruszają za mamą w świat i same zdobywają pożywienie. Po 10 dniach już umieją latać i nocują z mamą na drzewie. 


Małe pawie prawie od razu mają na główkach śmieszny czubek.


Mama wodzi dzieci długo, nawet do zimy, czyli do początku następnego sezonu godowego. Młode samczyki ćwiczą machanie ogonkami już zanim wyrosną im pierwsze ogony.


Przez pierwsze dwa lata życia samczyki mają ogonki jak samiczki, a płeć da się odróżnić tylko po kolorze szyi. 

Z ciekawostek: pawie oczka nie zawierają specjalnych barwników, a mienią się kolorami dlatego, że załamują światło - podobnie jak skrzydła motyli. Kiedyś pawie były zwierzętami hodowanymi na mięso, jak kury czy bażanty. Pieczone pawie podawano udekorowane barwnymi piórami. 

Dziś już pawi nie zjadamy, a jeśli czasem je karmimy, lepiej nie dawać im chleba, bo powoduje u ptaków różne choróbska. Można sypnąć pawiom karmę dla gołębi czy indyków zakupioną w specjalnym sklepie, albo poczęstować je gotowaną marchewką lub ziarnami słonecznika.


Jeśli my nie zaatakujemy pawia, to i on raczej nas nie podziobie. Warto jednak - na wszelki wypadek - traktować pawie z należnym respektem, bo paw to kawał ptaka i w bezpośrednim starciu można nieźle ucierpieć. Jeśli ktoś myśli o wyrywaniu pawiom piór, podchodzeniu zbyt blisko do tokującego samca albo niepokojeniu samicy z pisklakami, to stanowczo odradzam. 

A moje zdjęcia pawi są tu :klik:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę jakoś podpisywać komentarze.