Krzyżówka jest przodkiem naszych kaczek domowych. Można ją spotkać na prawie każdym zbiorniku wodnym, bardzo często w miejskich parkach. Krzyżówka wygląda tak:
Przez większość roku - od października do maja - samiec-kaczor wygląda tak:
Uwagę zwraca żółty dziób, połyskująca na zielono głowa i śmiesznie zakręcone do góry czarne piórka przy ogonie. Od czerwca do początku jesieni kaczory wyglądają podobnie jak samiczki, czyli tak:
Małe kaczuszki krzyżóweczki są przesłodkie i zwykle jest ich dużo:
Krzyżówki zamieszkują raczej stawy porośnięte przy brzegach trzciną i z reguły lubią trzymać się blisko człowieka, może dlatego, że często dostają od niego jakieś smaczne jedzonko. Najczęściej trzymają się w stadach, zwłaszcza zimą, i jest ich wtedy w jednym miejscu nawet ponad setka.
Krzyżówki jedzą głównie rośliny wodne i drobne wodne zwierzęta.
Szukając jedzenia głębiej w wodzie, śmiesznie nurkują, zanurzając przednią część ciała, podczas gdy kuperek sterczy pionowo w górę. Nigdy nie zanurzają się całe.
Zdarza się, że krzyżówki gniazdują w dziuplach drzew, dość wysoko nad ziemią.
Małe kaczuszki od razu po wylęgnięciu są "na chodzie" i wyskakują z takiej dziupli z pieca na łeb, ale są tak mięciutkie i elastyczne, że nie robią sobie zwykle żadnej krzywdy.
Ostatnio zdarza się, że krzyżówki zakładają gniazda na dachach budynków, w skrzynkach z kwiatami i w innych przedziwnych miejscach bardzo blisko ludzi. Widziałam już kaczkę z młodymi przed moim blokiem w centrum miasta, a także kaczkę wiodącą kilka piskląt w ślicznym rządeczku przez kilkupasmową ulicę. Nie na pasach :).
W gnieździe może być od 4 do nawet 13 jajek - i rzeczywiście tyle pisklaków się wylęga. Wysiadywanie trwa prawie miesiąc, a kolejne dwa miesiące małe kaczuszki pływają z matką, zanim się usamodzielnią. Pisklaki krzyżówki nie siedzą w gnieździe, od razu po wylęgu wyruszają do wody i same zdobywają pokarm. Samica opiekuje się dzieciakami, natomiast samce łączą się w typowo męskie stada.
Krzyżówki są ptakami migrującymi. Te, które u nas gniazdują, w większości są u nas tylko od lutego do września. Obecność kaczek lub ich nieobecność zależy od dostępności niezamarzniętych stawów. W zimie - jeśli są - na ogół mamy stada kaczek zimujących u nas, a pochodzących z zimniejszych miejsc. Od września do końca grudnia można na kaczki polować (ale tylko na kaczki w locie), bo są gatunkiem łownym. Poza tym okresem kaczki podlegają ochronie - czyli wychodzi na to, że do naszych kaczek nie strzelamy, bo ich akurat u nas nie ma :).
Kaczki na ogół lubimy, zwłaszcza podkarmiać (w imieniu kaczek proszę o niepodkarmianie chlebem ani żadnym żarciem przetworzonym - można kupić karmę dla ptaków w sklepie zoologicznym, albo na targu zakupić torbę owsa, kukurydzy czy pszenicy, albo przynieść z domu pokrojoną marchewkę i ziemniaki, surowe lub podgotowane, i karmić wtedy kaczki do woli).
Więcej moich zdjęć krzyżówek tu :klik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę jakoś podpisywać komentarze.