piątek, 3 listopada 2023

kawka

 Oto kawka:


Samiec kawki wygląda tak samo jak samica. Ostatnio coraz częściej widuję kawki z białymi plamami. Podobno to jakaś nieprawidłowość upierzenia dotycząca głównie kawek miejskich. Wydaje mi się, że więcej takich łaciatych kawek spotykam zimą niż latem. Być może są to kawki przylatujące do nas na zimę.


Kawka w zasadzie nie jest gatunkiem wędrownym, ale w zimne zimy potrafi migrować na niewielkie dystanse. Nasze kawki uciekają na południowy zachód, a u nas pojawiają się kawki z północy i wschodu.

Odkąd pamiętam, u nas zawsze były ogromne stada kawek. Prawdopodobnie jest to związane z bliskością starego parku. Kawki przelatują nad miastem dwa razy dziennie w wielkich stadach, czasem z domieszką gawronów: rano z parku do miasta, wieczorem z miasta do parku. Śpią gromadnie na gałęziach drzew. W dzień żerują w stadkach, często także razem z gawronami. Na sygnał jednej kawki całe stado zrywa się do ucieczki. Stado kawek ma ustaloną hierarchię ważności, a status społeczny porządna kawka dziedziczy po rodzicach.


Kawki są w mieście dość uciążliwe, bo strasznie brudzą. W mieście zajmują się głównie wywlekaniem śmieci z pojemników. Jedzą wszystko, co znajdą. Czyszczą miejskie śmietniki z resztek żywności, objadają owoce, uwielbiają orzechy (potrafią je rzucać z wysokości na jezdnię, żeby się potłukły), zjadają też owady. Kawki namiętnie napadają na karmniki przygotowane dla mniejszych (i bardziej kolorowych) ptaków. W kolejnych latach uczą się skutecznie pokonywać zeszłoroczne karmnikowe zabezpieczenia przed kawkami, dlatego co roku trzeba dla kawek wymyślać coś nowego. 

Kawki gniazdują w dziuplach, dlatego uwielbiają stare parki i aleje starych drzew. Z braku dziupli zamieszkują kominy, szyby wentylacyjne, dziury w zewnętrznym ociepleniu budynków. Mogą gniazdować pojedynczymi parami lub całą kolonią. 


Kawki budują w dziuplach gniazda z gałązek w marcu (bardzo walczą wtedy o dziuple), a gniazdują w kwietniu i maju. Składają 3-6 niebieskozielonych jajek, mają tylko jeden lęg w roku. Wysiadywanie trwa 17 dni, kolejny miesiąc rodzice karmią małe kawki w gnieździe. Kawka potrafi zaatakować dużego psa, a nawet człowieka, jeśli zaplącze się w okolice gniazda, zwłaszcza jeśli nie jest to gniazdo przy głównej ulicy i rodzice-kawki nie są do takich wizyt przyzwyczajeni.

Małe kawki uwielbiają wypadać z gniazda i jeśli stanie się to za wcześnie, większość z nich tego nie przeżyje. Większe kawki wylatują z gniazd w czerwcu-lipcu i głośno a stanowczo upominają się u rodziców o karmienie. Muszą się usamodzielnić przed zimą, chociaż i w zimie, a nawet na wiosnę, zdarza się widzieć starą kawkę wkładającą jedzenie do dzioba młodszej, ale już wyrośniętej kawki. Im kawka starsza, tym bardziej siwą ma głowę i bledsze oczy. Młode kawki mają czarne piórka na głowie i oczy niebieskie. 


Kawki są u nas pod ochroną i absolutnie nie wolno ich truć, chociaż są wyjątkowo liczne i wyjątkowo brudzą. Kawki nie są wronami. Wrony u nas widzi się niezwykle rzadko, w celu oglądania prawdziwych wron najlepiej udać się do Warszawy. 

Więcej zdjęć kawek tutaj :klik:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Proszę jakoś podpisywać komentarze.