czwartek, 29 maja 2025

co słychać na parapecie?

 Ano, zakwitła mi sansewieria. O sansewieriach pisałam tu :klik:. 

Któregoś dnia zaglądam ja sobie na parapet, a tu taki kwiatek. Nie kwiatek, pączek:



Po tygodniu pączek wyglądał już tak:


Natomiast po kolejnym tygodniu wężownica mi zakwitła.



Kwiatki delikatnie pachniały i były oblepione słodkawym sokiem. Całość kwitła może z kolejny tydzień-dwa. Pojedyncze kwiatki po przekwitnieniu opadały.

Tymczasem moje dwie inne sansewierie, które zakupiłam głęboką zimą, zaczęły dawać oznaki życia:



Sama jestem ciekawa, co dalej. :)

niedziela, 25 maja 2025

ziemnowodnie

 w pierwszą stosunkowo ciepłą niedzielę maja. :P

(googlemaps)

Spacerek, jak widać, nie tylko nad wodą. Zahaczyłam też przy okazji o ogródek - i nie żałuję. Ale po kolei. Zacznijmy od starorzecza.


Na wodzie - w grze światłocieni, w odbiciach chmur, trzcin, w puchu wszechpylących topoli, w zielonej rzęsie... krzyżówka z małymi.



Kurka wodna


i pani gągoł, szczekająca zupełnie tak, jakby wołała na dzieci. Stoję, patrzę - dzieci nie ma. Na co ona tak woła?


Aaaa, tuuuutaj są...



Nadpływa para łabędzi ze świeżo wylęgłym przychówkiem w liczbie bodaj ośmiu.






To wcale nie takie proste płynąć za kuprem mamy, kiedy ma się góra dwa dni...


Niektórzy szczęściarze mają podwózkę na maminym grzbiecie. 


Ale ale, zaraz, co to właściwie jest? Nigdy tego wcześniej nie widziałam...



Sprawdziłam - to perkozki. Nie tyle rzadkie, co podobno trudne do wypatrzenia. Acha. 



Trochę dalej - kurka wodna z małymi.



Jeszcze dalej śliczna parka kurek wodnych.


Idę szukać łyski. Perkozki czy nie, bez łyski spacer się nie liczy.


Rzepak z daleka świeci, z bliska widać - przekwita już.


O, jest i moja łyska. W scenerii romantycznej, ale jeszcze bez dzieciarni.




Odchodzę od starorzecza, idę w kierunku ogrodu. I widzę sójkę na czatach.


A w ogrodzie wita mnie - no proszę:



Chcesz tu zamieszkać, pleszku jeden? :) Czuj się jak u siebie w ogródku. 




I moje niezdecydowanie w sprawie kupna budki z kamerką chwilowo przeważa na stronę: kupić. Równie niezdecydowana patrzę na trawnik - trzeba by go zdecydowanie skosić, ale jak kosić takie cuda?



Narwałam ziół (wczoraj były mokre po deszczu, jutro też ponoć ma padać), wracam. Śpiewa mi kos


pod nogami ganiają drozdy.


Wiosna.

niedziela, 11 maja 2025

Na starorzeczu (prawie) w zimnych ogrodników

 Trasa dokładnie ta sama co tydzień temu.

Czelendż: znajdź 10 roślin drzewiastych, które teraz kwitną. 

Ale najpierw znalazłam rudzika.


Dopiero potem rododendrony - 1 Ogrodowe.


Kasztanowce - 2 Ogrodowe.


Orzech czarny - 3 Ogrodowe


Jawor - 1 dzikie


Irga - 4 Ogrodowe


Judaszowiec - 5 Ogrodowe


Kasztan - 6 Ogrodowe


Palecznik - 7 Ogrodowe


Krzewiuszka - 8 Ogrodowe


Tawuła - 9 Ogrodowe


I na tym etapie doszłam do starorzecza.


Zbierały się eleganckie chmury, ale zobaczyłam gągołki i przepadłam.



A chmury były coraz konkretniejsze. Oczywiście, że nie miałam parasola, kto włóczy się z parasolem po krzakach.


Gągołki, mówiłam, tak.


W krzakach pełno kwitnących poziomek.


A na wodzie kaczki-krzyżówki.




A w krzakach głóg - 2 Dzikie.


No i się rozpadało.


Dobrze, że byłam w krzakach :P.

Trzmielina - 3 Dzikie - była razem ze mną.


Było też kolejne stadko gągolątek z mamą, które niestety spłoszyłam.


Krążyły i krążyły





aż w końcu dotarło do mnie, że bardzo by chciały dopłynąć do brzegu



więc się wycofałam. Deszcz już ustawał. Wyszłam na drogę


a w trawie dmuchawce



i jaszczurek zwinek w zielonej szatce.


Za chwilę kolejna gągolica, ta tylko z jednym kurczakiem


i łabędź jeszcze bez przychówku.


A na horyzoncie już rzepak.


Pod pogodniejącym powoli niebem.



A daleko za rzepakiem


wąwozy.


A blisko - łyska. Kto nie widział łyskowych łapek z bliska, niech powiększy pierwsze zdjęcie i podziwia.




Rzepak, powiadam.



A na starorzeczu jeszcze kurka wodna.




I wracam.

Jeszcze kwitnący berberys 10 - Ogrodowy

kalina 4 - Dzikie

i kwitnący świerk srebrny 11 - Ogrodowe


i zadanie na 150%. :)))

A pod nogami sroka - sąsiadka. Witaj w domu. :)