rośliny. W moim mieszkanku na wszystkich trzech parapetach okiennych, jakie posiadam, coś rośnie.
Kwiatki okupują także wiele szafek, o ile te stoją odpowiednio blisko okna.
W kilku miejscach rośliny zwisają ze ścian.
Nie jestem entuzjastką nowomodnych kwiatów doniczkowych. Nie mam ani jednego storczyka ani tego jak mu tam zamiocośtam. Z przyczyn praktycznych nie mam także kaktusów, bo kłują. Może kiedyś urządzę kaktusarium w słoiku.
No właśnie. Od dzieciństwa eksperymentuję na roślinach. Rozmnażam, sieję, sadzonkuję, robię odkłady, bawię się. Ostatnią manią jest próba hodowli paproci w słoiku.
Moi przyjaciele autotrofi z doniczek będą się na tym blogu systematycznie pojawiali.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Proszę jakoś podpisywać komentarze.