niedziela, 3 grudnia 2023

spacer do parku i po skwerze

 jakieś 5 tysięcy kroków, głównie łażenie w kółko :).

(googlemaps)

W nocy spadł śnieg.


Czelendż: znajdź jak najwięcej kolorów. Szuuuukaaaaam!!!


Wchodzę na skwer. 
1. pomarańczowy.


2. beżowy


3. różowiutki


4. czerwony


5. rudy


6. lawendowy


7. zielony


(znowu różowiutki i czerwony, powtórka)



8, 9. żółty i niebieski. 


10. czarny


Spotkałam też rudzika, ale nie dał się sfotografować. 

Idę do parku.

Zupełnie niespodziewanie :))) wyrósł mi na środku drogi Domek Gotycki.


Powstał w pierwszych latach XIX wieku jako zapasowy budyneczek na zbiory, które nie zmieściły się w stojącej zupełnie niedaleko Świątyni Sybilli, podobno pierwszym polskim muzeum. 


Na ścianach Domku Gotyckiego jest cała masa tablic, fragmentów rzeźb, inskrypcji pochodzących z różnych ważnych historycznie miejsc w Polsce i nie tylko.


Obecnie w Domku Gotyckim jest raczej pusto. Kiedyś było tam parę eksponatów do obejrzenia, w ostatnich latach wszystko, co warto było zobaczyć, przeniesiono na wystawę w Pałacu. 


Teraz Domek Gotycki ma ściany pomalowane w mało gustowną cegiełkę.


Za mojego szczenięctwa cegiełki nie było, tylko szary tynk. Moim zdaniem wyglądał lepiej, chociaż pewnie nieoryginalnie.

(pocztówka z lat 1970tych, zbiory moje)

Na dawnych zdjęciach, obawiam się, cegiełka jest. Nie wiem, czy malowana, czy prawdziwa. 

(http://bc.wbp.lublin.pl)

Idę dalej. 11. biały


12. złoty



13. purpurowy


Schodzę nad starorzecze Wisły.




Zamarznięte.
W dolnym parku, jak kiedyś mawiano, w dolnych ogrodach, napotkałam całe stadko raniuszków.


Powoli wracam.


Śnieg miele się pod nogami, zasapana wdrapałam się z powrotem na górę, na dziedziniec.

Pawie na śniegu. 

Najmłodszemu, tegorocznemu pawiątku najwyraźniej zimno. Pierwsza zima, jaką biedactwo widzi.


Bezczelne gołębie domagają się papu, byle dużo i szybko. 


I ostatnia powtórka z czerwieni. To ile tych kolorów? 13?


Lepiej niż w standardowej paczce kredek :P. 

2 komentarze:

Proszę jakoś podpisywać komentarze.