piątek, 8 grudnia 2023

Z lodu

 przy sąsiednich budynkach na mojej ulicy. 

Tak zamarzł przyblokowy hibiskus:









a to jedne z wielu osiedlowych sopli.


Szłam zwykłą drogą do pracy. Fotografowałam zmarznięte, napuszone kosy





Kosy jedzą jagody i pełno ich teraz na miejskich zieleńcach z berberysami i głogiem. Więc idę sobie, fotografuję te kosy, a tu...


.., ja też, ja też! - upomniała się wiewiórka. No to cpyk.

2 komentarze:

  1. Nie mogłam dziś spać. Poszliśmy zatem na roraty. Okazało się, ze przed 6 rano, w ciemnościach, podśpiewują ptaki. Pewnie sikorki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas czasami podśpiewują właśnie kosy. Sikorki z rzadka i raczej krótkim tit tit, ostatnio słyszałam raniuszka. A dziś znowu widziałam rudzika, ale nie śpiewał.

      Usuń

Proszę jakoś podpisywać komentarze.